Zło. Jak powstaje w nas.

Zło. Jak powstaje w nas.

Tytuł oryginału: Making Evil: The Science Behind Humanity's Dark Side
Tłumaczenie: Anna Cichowicz
Ilość stron: 304
Rodzaj: miękka ze skrzydełkami
Format: 145x207
Data wydania: 2019-11-05
EAN: 9788324170999
Psychologia
Bestseller

Mroczna strona człowieczeństwa w świetle najnowszych badań naukowych.

Najnowsza wzbudzająca silne emocje i dyskusje książka autorki międzynarodowego przełomowego bestsellera w 20 krajach – Oszustwa pamięci, uhonorowanego nagrodą Mądra Książka Roku 2018.

 

W swoim arcydziele ZŁO –JAK POWSTAJE W NAS Julia Shaw genialnie naświetla panoramę mrocznej strony człowieczeństwa. Naukowe podstawy analizowania umysłów sadystów, zbrodniarzy winnych ludobójstwa i odrażających dziwolągów, a także nowa rola technologii w promowaniu zła –są zaprezentowane w totalnie porywający sposób...
PHILIP ZIMBARDO

 

Dr JULIA SHAW – światowej sławy psycholog sądowy i ekspertka kryminologii – twierdzi, że zło jest zawsze subiektywne. Zastrzega, żeby nie spodziewać się opisów głośnych spraw ani słynnych przestępców. To jest książka o każdym z nas, ma pomóc nam zrozumieć własne myśli i skłonności. Zrozumienie, że wszyscy jesteśmy zdolni do wyrządzania krzywd i szkód, powinno sprawić, że będziemy bardziej ostrożni i uważni.

 

Julia Shaw odważnie stara się znaleźć odpowiedzi na pytania, które dla wielu wydają się same w sobie kontrowersyjne: dlaczego tak bardzo fascynuje nas zło? Czy dlatego, że rodzimy się z potencjałem do jego czynienia? Czy może kultura, nasz najbliższy świat jest w stanie zamienić nas w potwory? Książka to wyważone, naukowe rozważania, gdzie w człowieku zło można odnaleźć, co o morderczych impulsach, agresji oraz oszustwie ma do powiedzenia współczesna psychologia. I jak zawsze, Julia Shaw robi to z charakterystyczną dla siebie lekkością, ze zdolnością mówienia o rzeczach trudnych językiem przystępnym oraz erudycją.
MĄDRE KSIĄŻKI

Zanim podejdziemy do zła od strony naukowej, pozwól mi wytłumaczyć, kim jestem i dlaczego możesz zaufać, że przeprowadzę cię przez twoje koszmary. Przychodzę stamtąd, gdzie ludzie polują na bestie. Gdzie funkcjonariusze policji, prokuratorzy i opinia publiczna jak jeden mąż chwytają za widły i ruszają tropić morderców i gwałcicieli. (…) Problem w tym, że czasami te bestie tak naprawdę wcale nie istnieją.

Jako psycholog sądowy specjalizujący się w fałszywych wspomnieniach, stale mam do czynienia ze sprawami, w których ludzie szukają sprawcy zła,
mimo że w rzeczywistości żadne przestępstwo nie miało miejsca
– mówi doktor JULIA SHAW, jedna niewielu na świecie ekspertów prowadzących
badania nad skomplikowanym zjawiskiem fałszywych wspomnień – błędów pamięciowych związanych ze zdarzeniami osobistymi o silnym
ładunku emocjonalnym. Doradza brytyjskiej policji w sprawach przemocy seksualnej i fizycznej, opierając się na przypadkach historycznych. Jest
biegłą sądową powoływaną zwłaszcza do spraw, w których zarzuty dotyczą zdarzeń sprzed kilkunastu lub kilkudziesięciu lat.

Doktor Julia Shaw pracuje naukowo na Wydziale Psychologii University College w Londynie i wykłada kryminologię w London South Bank University.

 

Patronat medialny:

mk

 

 

 

 

Spis Treści

Wprowadzenie
Głód
1. Twój Wewnętrzny Sadysta: Neuropsychologia zła
O mózgu Hitlera, agresji i psychopatii

2. Morderstwo Zgodne z Planem Natury: Psychologia żądzy krwi
O seryjnych zabójcach, toksycznej męskości i dylematach etycznych

3. Gabinet Osobliwości: Dekonstrukcja creepiness, czyli ludzkich niesamowitości, dziwaczności, anormalności, straszności i inności
O klaunach, szatańskim śmiechu i chorobie psychicznej

4. Dwa Oblicza Technologii: Jak zmienia nas technologia
O piractwie powietrznym, złych botach i cybertrollach

5. Czysta Perwersja: Naukowo o dewiacjach seksualnych
O sado-maso, coming out i zoofilii

6. Schwytać drapieżcę: Kto jest, a kto nie jest pedofilem
O zrozumieniu, zapobieganiu i uczłowieczaniu

7. Węże w garniturach: Psychologia grupowego myślenia
O paradoksach, niewolnictwie i etycznej ślepocie

8. Nie protestowałem: Naukowo wyjaśnione podporządkowanie
O nazistach, kulturze gwałtu i terroryzmie

Podsumowanie
Podziękowania
Przypisy
Indeks 328

 

Wprowadzenie

Głód

Friedrich Nietzsche napisał w 1881 roku: Böse denken heißt böse machen – źle o czymś myśleć, znaczy złym to czynić. Dopiero wtedy, kiedy przyczepimy czemuś etykietę „zło”, dopiero kiedy myślimy, że jest złem, to złem się staje. Nietzsche twierdził, że zło jest doświadczeniem subiektywnym, a nie czymś, co stanowi naturę osoby, przedmiotu czy działania.
Ta książka sprawdza, co ma tu do powiedzenia nauka, badając szeroki wachlarz różnych koncepcji i pojęć często kojarzonych ze słowem „zło”. To studium ludzkiej hipokryzji, absurdalności zła, zwykłego szaleństwa i empatii. Mam nadzieję, że skłonię cię do podjęcia wyzwania: przemyślenia i zmiany rozumienia, co to znaczy być złym.
Przez ostatnie trzynaście lat, jako studentka, wykładowczyni i badaczka, uwielbiałam wdawać się w dyskusje o naukowych aspektach zła z każdym, kto tylko chciał mnie słuchać. Najbardziej lubię burzyć fundamentalne, czarno-białe rozumienie dobra i zła, by je zastąpić niuansami i wiedzą naukową. Chciałabym, abyśmy wszyscy w sposób bardziej świadomy rozmawiali o zachowaniach, co do których z początku mamy poczucie, że nie potrafimy ani nawet nie powinniśmy zaczynać ich rozumieć. Bez zrozumienia ryzykujemy, że będziemy odczłowieczać innych, skreślać istoty ludzkie tylko dlatego, że ich nie pojmujemy. Możemy, wręcz musimy, próbować zrozumieć tych, których zaszufladkowaliśmy jako złych.
Zacznijmy od ćwiczenia z empatii. Pomyśl o najgorszej rzeczy, jaką zrobiłeś w życiu. O czymś, czego się prawdopodobnie wstydzisz i wiesz, że przez to straciłbyś w oczach innych. Niewierność. Kradzież. Kłamstwo. Teraz wyobraź sobie, że wszyscy o tym wiedzą. Osądzają cię. Nieustannie określają cię według tego czynu. Jak się z tym czujesz?
Bycie osądzonym na wieki na podstawie postępków, których najbardziej żałujemy, byłoby dla nas nie do zniesienia. A tymczasem codziennie robimy to innym. We własnych decyzjach widzimy niuanse, okoliczności, trudności. Jeśli chodzi o innych, to często widzimy tylko skutek ich decyzji. Prowadzi nas to do definiowania istot ludzkich, w całej ich złożoności, jednym hańbiącym określeniem. Morderca. Gwałciciel. Złodziej. Kłamca. Psychopata. Pedofil.
To są etykiety przyczepiane innym na podstawie naszego wyobrażenia, kim muszą być, sądząc po ich zachowaniu. Pojedyncze słowa mające stanowić kwintesencję czyjegoś prawdziwego charakteru i zdyskredytować go, zakomunikować innym, że tej osobie nie można ufać. Ta osoba jest szkodliwa. Ta osoba tak naprawdę nie jest żadną osobą, tylko jakąś potworną aberracją. Nie ma co próbować zdobywać się na empatię wobec tej aberracji, ponieważ jest tak beznadziejnie zła, że nigdy nie będziemy w stanie jej zrozumieć. Tacy ludzie są poza zrozumieniem, nic ich nie ocali, oni są złem.
Ale kim są ci „oni”? Może zrozumienie, że każdy z nas często myśli i robi rzeczy, które inni uważają za nikczemne, pomoże nam pojąć samą istotę tego, co nazywamy złem. Mogę cię zapewnić, że ktoś gdzieś na świecie za zło wcielone uważa właśnie ciebie. Jadasz mięso? Pracujesz w bankowości? Masz nieślubne dziecko? Przekonasz się, że to, co tobie wydaje się normalne, dla innych normalne nie jest, a nawet może być absolutnie karygodne. Może wszyscy jesteśmy źli. A może nikt z nas.
Jako społeczeństwo dużo mówimy na temat zła, choć tak naprawdę to wcale o nim nie mówimy. Codziennie słyszymy o najnowszych ludzkich okropieństwach i powierzchownie angażujemy się w stały strumień wiadomości, z poczuciem, że ludzkość niewątpliwie zmierza ku zagładzie. Jak mawiają dziennikarze: jest krew, jest czołówka. Z silnych emocji zostają wydestylowane tytuły gazet i treści w mediach społecznościowych, które przykuwają uwagę. Widziane przed śniadaniem, a w porze lunchu już zapomniane – nasza konsumpcja doniesień na temat zła jest niebywała.
W szczególności nasz głód przemocy wydaje się większy teraz niż kiedykolwiek. W opracowaniu opublikowanym w 2013 roku przez psychologa Brada Bushmana z zespołem, badających przemoc w filmach, napisano: „przemoc w filmach wzrosła ponaddwukrotnie od 1950 roku, przemoc z użyciem broni w filmach kategorii PG-13 [12A] wzrosła do punktu, w którym ostatnio przekroczyła wskaźnik dla filmów kategorii R [15]”3. Filmy stają się coraz bardziej brutalne, nawet filmy dla dzieci. Nigdy dotychczas historie pełne przemocy i ludzkiego cierpienia nie były tak wszechobecne w naszej codzienności. W Stanach Zjednoczonych filmy oznaczone kategorią wiekową PG-13 (parents strongly contioned) mogą zawierać materiały nieodpowiednie dla dzieci poniżej 13 lat i zalecany jest nadzór rodzica. W Wielkiej Brytanii odpowiednik 12A. R (restricted) – filmy zakazane poniżej 17 lat, w Wielkiej Brytanii odpowiednik 15 lat. Młodzież w tym wieku nie jest wpuszczana do kina.
Co to z nami robi? Wypacza nasze rozumienie częstości występowania zbrodni, sprawiając, że uważamy zbrodnię za bardziej powszechną, niż jest w rzeczywistości. Wpływa na to, komu przyczepiamy etykietę „zły”. Zmienia nasze pojęcie sprawiedliwości.
A teraz chcę ustalić, czego spodziewasz się po tej książce. Nie jest to książka, która zgłębia indywidualne przypadki. Całe tomy poświęcono konkretnym ludziom, do których często odnosi się pojęcie zła – takim jak Jon Venables, najmłodsza osoba, jaka kiedykolwiek popełniła morderstwo w Wielkiej Brytanii, nazwany przez tabloidy „Złem Wcielonym” albo seryjny morderca Ted Bundy w USA, albo „Ken i Barbie, zabójcy”, Paul Bernardo i Karla Homolka w Kanadzie. To są bez wątpienia fascynujące sprawy, ale ta książka nie jest o nich. Jest o tobie. Chcę, żebyś zrozumiał twoje własne myśli i skłonności, i zależy mi na tym bardziej niż na pokazaniu ci konkretnych przykładów występków innych ludzi.
Nie jest to też książka filozoficzna ani religijna, ani książka o moralności. Ta książka próbuje pomóc nam zrozumieć, dlaczego robimy sobie nawzajem okropne rzeczy, a nie rozstrzygać, czy te rzeczy powinny się wydarzyć ani jaka kara za nie jest odpowiednia. Jest to książka wypełniona eksperymentami i teoriami, ponieważ ma skierować naszą uwagę w stronę nauki, w której możemy szukać odpowiedzi. Jest próbą rozłożenia pojęcia zła na wiele elementów i badania każdego z nich z osobna.
Ta książka nie wyczerpuje tematu zła. Życia by nie starczyło na takie zadanie. Możesz być rozczarowany, że prawie wcale nie poświęcę czasu na omówienie tak podstawowych tematów jak ludobójstwo, wykorzystywanie dzieci przez opiekunów, dzieci popełniające przestępstwa, oszustwo wyborcze, zdrada, kazirodztwo, narkotyki, gangi albo wojna. Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś o tych sprawach, możesz sięgnąć do wielu książek, ale nie do tej. To jest książka, która próbuje poszerzyć aktualnie dostępną literaturę przedmiotu i wnieść coś nieoczekiwanego. Ta książka zapewnia przegląd ważnych i różnorodnych, związanych z pojęciem zła tematów, które uważam za fascynujące, istotne i często niedostrzegane.

Polowanie na bestie

Zanim podejdziemy do zła od strony naukowej, pozwól mi wytłumaczyć, kim jestem i dlaczego możesz zaufać, że przeprowadzę cię przez twoje koszmary.
Przychodzę stamtąd, gdzie ludzie polują na bestie. Gdzie funkcjonariusze policji, prokuratorzy i opinia publiczna jak jeden mąż chwytają za widły i ruszają tropić morderców i gwałcicieli. Polują, ponieważ chcą zachować zdrowe ciało społeczeństwa, ukarać tych, w których widzą złoczyńców. Problem w tym, że czasami te bestie tak naprawdę wcale nie istnieją.
Jako psycholog sądowy specjalizujący się w fałszywych wspomnieniach, stale mam do czynienia ze sprawami, w których ludzie szukają sprawcy zła, mimo że w rzeczywistości żadne przestępstwo nie miało miejsca. Fałszywe wspomnienia to wspomnienia, które wydają się autentyczne, ale nie przedstawiają czegoś, co wydarzyło się naprawdę. Zabrzmi to trochę jak science fiction, ale faktem jest, że fałszywe wspomnienia są aż nazbyt powszechne. Jak to ujęła badaczka fałszywej pamięci, Elizabeth Loftus: zamiast być dokładnym zapisem przeszłości, wspomnienia są raczej jak strony Wikipedii – dają się konstruować i przekonstruowywać. Możesz w nie wchodzić i je zmieniać, inni ludzie też mogą.
W sytuacjach skrajnych nasze wspomnienia mogą odejść bardzo daleko od rzeczywistości i jesteśmy w stanie uwierzyć, że byliśmy ofiarą lub świadkiem przestępstwa, które nigdy nie miało miejsca, albo że popełniliśmy przestępstwo, które się nigdy nie wydarzyło. Coś takiego badałam bezpośrednio w moim laboratorium. Włamywałam się ludziom do pamięci, aby na jakiś czas kazać im wierzyć, że popełnili czyn przestępczy.
Ale nie badam tego wyłącznie w laboratorium. Prowadzę też badania terenowe. Czasami dostaję listy od więźniów. Myślę, że należą one do najciekawszych przesyłek pocztowych, jakie otrzymuję. Pewien list przyszedł na początku 2017 roku. Był napisany ze swadą, wyrobionym, czytelnym charakterem pisma, a ani jednego, ani drugiego nie da się zazwyczaj powiedzieć o listach z więzienia*.

*Szczegóły dotyczące tej sprawy zostały zmienione, aby chronić tożsamość nadawcy listu.

List wyjaśniał, że jego nadawca jest w więzieniu, ponieważ zadźgał na śmierć swojego starego ojca. Co więcej, nie dźgnął go raz i już – dźgnął go pięćdziesiąt razy. W czasie popełniania morderstwa sprawca był wykładowcą uniwersyteckim, bez przeszłości kryminalnej. Nie należy do tego rodzaju facetów, po których spodziewalibyśmy się, że mogą kogoś zadźgać.
Dlaczego więc to zrobił? Gdy poznałam odpowiedź na to pytanie, byłam zdumiona. Napisał ten list, żeby poprosić mnie o przysłanie mu mojej książki na temat fałszywych wspomnień, która „nie jest jeszcze dostępna w więziennej bibliotece”. Widział wzmiankę o niej w „The Times” i stwierdził, że chce, że musi dowiedzieć się więcej o tym obszarze badań. Chciał się dowiedzieć więcej, ponieważ w trakcie pobytu w więzieniu zorientował się, że powodem zabicia ojca była fałszywa pamięć.
Oto, co się według niego wydarzyło. Kiedy przechodził terapię uzależnienia od alkoholu, sugerowano mu, że jednym z wyjaśnień alkoholizmu jest doświadczenie wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie. Terapeuci i pracownicy socjalni wielokrotnie sugerowali mu, że musiał być wykorzystywany. Leczył się, a jednocześnie sprawował opiekę nad swoim ojcem w podeszłym wieku. Był wyczerpany. Pewnego wieczoru, kiedy zajmował się ojcem, zalała go fala wspomnień. W gniewie i w akcie zemsty popełnił morderstwo. Już w więzieniu uświadomił sobie, że zdarzenia ze wspomnień w rzeczywistości nigdy nie miały miejsca, a zamiast tego został naprowadzony na fałszywe przekonanie i przypomniał sobie potworne dzieciństwo, jakie nigdy nie było jego udziałem. Teraz siedzi w więzieniu i nie zaprzecza temu, co zrobił, ale trudno mu zrozumieć własny umysł i własne zachowanie. Przez pewien czas myślał, że jego ojciec jest zły. Wtedy popełnił straszną zbrodnię. Jeśli wierzymy w jego wersję, to czy naprawdę możemy powiedzieć, że to on jest zły?
Wysłałam mu moją książkę, on z kolei przysłał mi list i obrazek z różowym kwiatem. Trzymam go na biurku. Jest dla mnie przypomnieniem, że dzięki badaniom i komunikacji naukowej możemy obdarzyć zrozumieniem i przywrócić człowieczeństwo grupie, która nazbyt często jest ich pozbawiona.
Łatwo zapomnieć, że cała złożoność ludzkiego doświadczenia nie kończy się tylko dlatego, że ktoś popełni zbrodnię. Pojedynczy akt nie powinien definiować osoby. Nazywanie kogoś mordercą, ponieważ kiedyś podjął decyzję, że kogoś zamorduje, wydaje się niewłaściwe, nadmiernie uproszczone.
Skazani też są ludźmi. Przez 364 dni w roku ktoś może całkowicie przestrzegać prawa, a potem 365. dnia może zdecydować się na popełnienie przestępstwa. Nawet najbardziej odrażającym, skazanym przestępcom prawie cały czas upływa na niepopełnianiu przestępstwa. Czym się zajmują przez resztę czasu? Normalnymi, ludzkimi sprawami. Jedzą, śpią, kochają, płaczą.
Jednak jakże łatwo przychodzi nam spisanie takich ludzi na straty i nazwanie ich złymi. Dlatego tak bardzo lubię prowadzić badania na tym obszarze. I to nie tylko pamięć fascynuje mnie w zrozumieniu, jak sami stwarzamy zło. Pracowałam naukowo również nad tematami psychopatii i podejmowania decyzji moralnych oraz prowadziłam seminarium na temat zła, podczas którego zajmowałam się przedmiotami tak różnorodnymi jak kryminologia, psychologia, filozofia, prawo i neuronauka. Uważam, że to na skrzyżowaniu tych dyscyplin jest miejsce na prawdziwe zrozumienie tego, co nazywamy „złem”.
Problem w tym, że trudno o takie zrozumienie, jeśli na ogół ohydne zbrodnie są traktowane jak widowisko cyrkowe, a nie coś, co powinniśmy starać się zrozumieć. I kiedy próbujemy podnieść zasłonę, żeby zobaczyć człowieczeństwo pod zewnętrzną powłoką, inni często nie pozwalają nam dobrze się przyjrzeć. W gruncie rzeczy pojęcie zła wciąż jest tabu i dlatego nie podlega dyskusji.

Empatia dla uznanych za złych

Podejmowane próby empatii i zrozumienia często są torpedowane szczególnie bezwzględnymi wypowiedziami sugerującymi, że nie powinno się odczuwać empatii wobec niektórych ludzi, a jeśli jesteśmy do niej zdolni, to znaczy, że my też jesteśmy źli.
Chcesz rozmawiać o pedofilii? To musi znaczyć, że jesteś pedofilem. Wspominasz o zoofilii? Czyli mówisz, że chcesz uprawiać seks ze zwierzętami. Chcesz opowiadać o morderczych fantazjach? Najwyraźniej w głębi duszy jesteś mordercą. Takie tłumienie ciekawości ma na celu utrzymanie dystansu między nami a ludźmi, którzy są postrzegani jako źli. To „my”, dobrzy obywatele, przeciwstawieni „im”, tym złym. Psychologia zna ten mechanizm negatywnego naznaczenia jako innych (othering). Naznaczamy kogoś jako innego, kiedy widzimy go lub traktujemy jako z natury różnego od nas samych.
Takie różnicowanie nie tylko nie sprzyja dyskursowi i zrozumieniu, ale też jest fundamentalnie błędne. Może nam się wydawać, że nasze przyczepianie innym etykiety „zły” jest racjonalne, a nasze zachowanie wobec takich osób usprawiedliwione, ale rozróżnienie może być bardziej powierzchowne, niż się spodziewamy. Chcę ci pomóc odkryć podobieństwa między grupami ludzi, których uważasz za złych, a tobą i zachęcić do krytycznego myślenia, po to, abyś spróbował ich zrozumieć.
Nasze reakcje na dewiację mogą powiedzieć mniej o innych, a zdecydowanie więcej o nas samych. W tej książce chcę obudzić ciekawość do zgłębienia, czym jest zło i co ma nam do powiedzenia nauka po to, by lepiej zrozumieć mroczną stronę człowieczeństwa. Chcę, żebyś zadawał pytania, chcę, żebyś był głodny wiedzy i chcę twój głód zaspokoić. Wybierz się ze mną w podróż, by odkryć, co nauka ma do powiedzenia o koszmarach, które przeżywasz.
Pozwól pomóc sobie znaleźć empatię wobec tego, w kim widzisz zło.

Inne książki autora